Bankructwo reaktora - THTR 300 Biuletyny THTR
Studia nad THTR i wiele więcej. Lista awarii THTR
Badania HTR Incydent THTR w „Spiegel”

Biuletyn THTR nr 148,

Lato 2017

***


      2022 2021 2020
2019 2018 2017 2016 2015 2014
2013 2012 2011 2010 2009 2008
2007 2006 2005 2004 2003 2002

Treść:

Co zrobić z promieniującymi śmieciami z THTR Hamm i Jülich oraz reaktora pomiaru spalania (AMR) Hamm?

Incydent w reaktorze toru w Halden (Norwegia)!

HTR w Chinach na ukończeniu? Chiny zawarły umowę z Arabią Saudyjską. Aktywne lobby HTR

Przegląd: Udana odporność na modułowy reaktor ze złożem żwirowym (PBMR) w Republice Południowej Afryki i Niemczech. - Lobby nuklearne staje się bardziej tłumione, gdy zaczyna się od nowa

Wybory w NRW, agonia...

Poezja i protest przeciwko wydobyciu uranu i zawłaszczaniu ziemi w Indiach

Drodzy Czytelnicy!

 


Co zrobić z promieniującymi śmieciami z THTR Hamm i Jülich oraz reaktora pomiaru spalania (AMR) Hamm?

W ostatnich numerach biuletynu szczegółowo udokumentowałem dyskusję na temat przyszłego miejsca pobytu ok. 300.000 XNUMX kulek radioaktywnych elementów paliwowych z małego THTR w Jülich (1). Pytanie brzmi, czy tymczasowo przebywać w możliwie najbezpieczniejszym magazynie tymczasowym w Jülich, czy przetransportować go do BEZ Ahaus, czy też kosztowną i ryzykowną wysyłkę do USA, skąd pierwotnie pochodził materiał radioaktywny. Ponadto nie jest również jasne, co powinno się stać z ok. 600.000 90 kulkami elementów paliwowych z THTR Hamm, które są przechowywane w BEZ Ahaus od lat XNUMX. XX wieku.

Jak powszechnie wiadomo, nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie lokalizacji „repozytorium”. Spółki jądrowe i ciała parlamentarne od lat starają się wypracować konsensus, którego celem jest szeroka aprobata społeczna.

Grupy parlamentarne CDU, SPD i Zielonych (!) wspólnie przedstawiły nowelizację ustawy o wyborze lokalizacji do ostatecznego składowania radioaktywnych odpadów promieniotwórczych, w sprawie której przesłuchanie w Bundestagu odbyło się w marcu 2017 roku. 1 marca 2017 r. gazeta Westfälische Anzeiger zamieściła nagłówek „Śmieci THTR w USA? Krytycy atomowi obawiają się osłabienia przepisów prawnych”. Poseł-młot SPD do Bundestagu Michael Tewes, do tej pory niezauważany szczególnie w kwestiach nuklearnych, po przesłuchaniu jest przekonany, że w przyszłości zakaz eksportu obejmie 600.000 tys. pocisków THTR. 9 marca 2017 r. podkreślił w WA: „Ryzyko teoretycznej możliwości eksportu uważam za bliskie zeru”. Jednak WA pisze o tej „drażliwej kwestii”: „Federalne Ministerstwo Środowiska, Ochrony Przyrody, Budownictwa i Bezpieczeństwa Jądrowego (BMUB), odpowiedzialne za nadzór jądrowy, udzieliło niejednoznacznej odpowiedzi. Zgodnie z drugim zdaniem nowego rozporządzenia, paliwa jądrowe z reaktorów badawczych powinny mieć możliwość „przeniesienia ich do obiektu za granicą i przetworzenia tam na pojemniki nadające się do ostatecznego przechowywania”. Celem tego rozporządzenia jest zapewnienie produkcji pojemników na odpady do ostatecznej utylizacji w Niemczech – w tym transportu powrotnego”.

Kto ma moc definiowania?

Pytanie, które się tutaj pojawia, brzmi zatem bardzo wyraźnie, kto ma moc definiowania, aby decydować, czy THTR jest klasyfikowany jako reaktor badawczy, czy reaktor energetyczny. Rząd federalny, Michael Tewes, opozycja, przemysł jądrowy i jego naukowcy czy nawet ruch antynuklearny?

Ponadregionalny i szeroko zakrojony sojusz inicjatyw antynuklearnych „Sojusz przeciwko eksportowi Castor” zwrócił uwagę na luki w elementach paliwowych THTR z Jülich i Hamm w liście otwartym do wszystkich członków Bundestagu z 22 marca 2017 r. i skrytykował im proces podejmowania decyzji jako nieprzejrzysty (2). Jego zdaniem oba reaktory ze złożem żwirowym stanowią znacznie większy problem pod względem utylizacji niż odpady z lekkich ciągników wodnych, zarówno pod względem ilości (455 kółek), jak i właściwości. W liście otwartym czytamy dalej: „Przy bliższym badaniu technicznym i fizycznym wszelkich procesów kondycjonowania odpadów nuklearnych Jülich / Hammer w USA należy założyć, że prawie cały radioaktywny węgiel C-14 w odpadach w USA byłby uwolnione do atmosfery. Sfery atomowe mają tam być spalone lub zagazowane w ryzykownym procesie, a C-14 nie da się w tym procesie odfiltrować. Drastyczne zmniejszenie ilości odpadów powracających do Niemiec jest więc kupowane kosztem dużego zanieczyszczenia środowiska w USA. (...) Pojęcia „obiekty rozdziału paliw jądrowych do celów badawczych” oraz „obiekty rozdziału paliw jądrowych w celu komercyjnego wytwarzania energii elektrycznej” nie są prawnie zdefiniowane ani w obecnej, ani w nowej wersji Ustawa o energii lub Ustawa o wyborze lokalizacji. Nie jest to ani z naukowego, ani prawnego punktu widzenia „oparte na nauce” iz pewnością nie „przejrzyste”. Zwłaszcza na tle tego, że takie niejednoznaczne definicje rodzą pytanie, do czego służą.

Podejrzewamy, że pozwoli to zachować opcje eksportowe, które wyraźnie mają zostać wyłączone przez poprawkę. Fakt, że BMUB ogłosił w dyskusji o lukach eksportowych, że nie ma jednoznacznego stanowiska rządu federalnego, czy THTR Hamm jest reaktorem badawczym, czy energetycznym, daje wszelkie podstawy do tego założenia. Ta sama niejasność istnieje od lat w rządzie federalnym i Bundestagu w sprawie AVR Jülich. Naszym zdaniem reaktory badawcze są rozumiane wyłącznie jako źródła neutronów i taka definicja powinna być zapisana w prawie.

Według różnych zapytań i wniosków Zielonych i lewicy, do 2018 r. w budżecie federalnym planuje się środki na odpady nuklearne Jülich, które mogą posłużyć także do wysłania 152 Castorów do USA – przeczy to twierdzeniom o wykluczeniu eksportu ”.

Wszystkie te obawy ruchu ekologicznego nie zostały dotychczas uwzględnione w procesie. Ponadto w debatach o śmieciach HTR całkowicie pominięto reaktor. To jest

Reaktor pomiaru spalania (AMR) w Hamm-Uentrop

Nigdy nie słyszane? - Nic dziwnego, tylko trzy żałosne krótkie wzmianki o AMR Hamm-Uentrop można znaleźć w Internecie. AMR był minireaktorem badawczym, który działał w celu uzyskania wolnych neutronów (źródła neutronów) w celu umożliwienia pomiaru i scharakteryzowania wypalania kulek elementu paliwowego HTR. Operatorzy nie chcieli ponownie przeżywać takiej klęski, jak ta w AVR Jülich, gdzie nie wiedzieli, jaka radioaktywność jest faktycznie związana z 50 kółkami.

Najpóźniej w kwietniu 1995 r. radioaktywne komponenty AMR zostały przywiezione z Hamm do Ahaus na dwóch kółkach. Specjalność: Zawierały 3,9 kg wysoko wzbogaconego uranu, prawie 93 proc. Umożliwiłoby to produkcję bomb atomowych bez żadnych pośrednich etapów. Na Wikipedii AMR jest wymieniony tylko w jednym zdaniu jako „reaktor pomocniczy” (3).

W pozwoleniu na składowanie z dnia 7 listopada 11 r. dla magazynu beczek transportowych Ahaus na stronie dziewiątej podano, że obie beczki zawierają „maksymalnie” 1997 napromieniowanych elementów paliwowych AMR o średnim wypaleniu 767 MWd/Mg metali ciężkich. Ten wysoko wzbogacony uran stanowi oczywiście prawdziwy problem z utylizacją i nie był dotychczas omawiany w oficjalnych rozważaniach.

komentarze

(1) http://www.reaktorpleite.de/57-frontpage/thtr-rundbriefe/rundbriefe-2015/522-thtr-rundbrief-nr-145-mai-2015.html#3.Thema

http://www.reaktorpleite.de/57-frontpage/thtr-rundbriefe/rundbriefe-2015/523-thtr-rundbrief-nr-146-dez-2015.html#4.Thema

(2) https://sofa-ms.de/?p=687#more-687

(3) https://de.wikipedia.org/wiki/Transportbeh%C3%A4lterlager_Ahaus

 

Szukaj w reaktorpleite.de ze słowem kluczowym: THTR demontaż
http://www.reaktorpleite.de/interne-suche.html?q=THTR-Rückbau

 

Incydent w reaktorze toru w Halden (Norwegia)!

Norwegia posiada trzecie co do wielkości złoża toru na świecie. W biuletynie nr 131 pisałem, że w 2009 roku rząd norweski, po zapoznaniu się z zamówionym badaniem naukowym dotyczącym niewłaściwego wykorzystania reaktorów torowych w polityce energetycznej, powstrzymał się od budowy tego specjalnego wariantu jako reaktorów energetycznych (1).

Niemniej jednak mały reaktor do testowania toru, zbudowany w Halden w 1959 roku, nadal działał kilka kilometrów na południowy wschód od Oslo, w pobliżu granicy ze Szwecją. Nazywa się Halden Boiling Water Reactor (HBWR) i znajduje się od 30 do 50 metrów poniżej skalistego wzgórza (2).

W marcu 2017 r. Detlef zum Winkel zwrócił uwagę na doniesienia, że ​​chmura z jodem 2017 powodowała zwiększoną radioaktywność w północnej Europie już w styczniu 131 r. (3). Podczas gdy wojsko amerykańskie wysłało specjalny samolot wyposażony w przyrządy pomiarowe, aby dotrzeć do sedna sprawy, państwa europejskie pozostały nieaktywne, a niemieckie media milczały. Detlef zum Winkel kontynuował badania i odkrył między innymi:

„3 marca 2017 r. norweska organizacja pozarządowa Bellona opublikowała raport o incydencie w reaktorze badawczym Halden w pobliżu granicy ze Szwecją. Stało się to 24 października 2016 r., zostało zgłoszone przez garstkę anglojęzycznych mediów i wkrótce zostało zapomniane. (...)

Bellona wyjaśnia teraz, że ten incydent był dość niepokojący. Stało się to podczas manipulowania uszkodzonymi zespołami paliwowymi przez personel. Radioaktywność została uwolniona przez system wentylacyjny tego podziemnego reaktora badawczego, który został zbudowany w górskiej komorze. Następnego dnia norweski dozór jądrowy nakazał zablokowanie uwolnienia na powietrze zewnętrzne. Spowodowałoby to dalsze poważne problemy z reaktorem, a mianowicie przerwanie obiegu wody chłodzącej, wahania temperatury i zwiększenie strumienia neutronów w rdzeniu z ryzykiem powstania pęcherzyków wodoru. (...) fluktuacja to eufemistyczny (eufemistyczny, HB) termin określający wzrost temperatury; zwiększony strumień neutronów wskazuje na zwiększoną reaktywność.

W związku z tą „bardzo szczególną sytuacją” organ nadzoru jądrowego zgodził się na ponowne włączenie systemu wentylacji, nawet jeśli nadal będzie to wydmuchiwać radioaktywność do środowiska. To również powinno było odsłonić tajemnicę obłoku promieni i znaleźć jego pochodzenie.

Uwaga nr 5: Brak publicznej odpowiedzi na raport Bellony (tylko portal Energy News zapewnił jego rozpowszechnienie). Podobno wszystko mieściło się w granicach. Bellona krytykuje, że incydent wskazuje na słabą kulturę bezpieczeństwa. Jako operator zrzutów Instytut Technologii Energetycznych za późno i niewystarczająco poinformował norweski nadzór jądrowy i dopiero tydzień później przyznał się do powagi sytuacji – standardowa procedura w przemyśle jądrowym.

Nieodpowiednia kultura bezpieczeństwa jest oczywiście również widoczna w braku zainteresowania ze strony głównych mediów, ich niezdolności do rozpoznania znaczenia pozornie codziennych zakłóceń w operacjach jądrowych i bezczynności organów ochrony środowiska” (4).

Reaktor badawczy w Halden jest eksploatowany od 2011 r. przez międzynarodowe konsorcjum pod kierownictwem Norwegii i przy udziale Grupy Westinghouse, Finlandii, Anglii, Korei i Instytutu Pierwiastków Transuranowych UE. W Halden testowane są między innymi pręty paliwowe zawierające tor, które chce wprowadzić na rynek amerykańska firma Lightbridge (5).

Autor zum Winkel klasyfikuje badania elementów paliwowych w mieszaninie toru i plutonu w norweskim Halden w ramach globalnych przedsięwzięć nuklearnych przemysłu jądrowego:

„W Halden prowadzone są eksperymenty z wykorzystaniem toru jako materiału rozszczepialnego w reaktorach. Tor jest stosowany w reaktorach wysokotemperaturowych, a także w futurystycznych koncepcjach reaktora na stopioną sól. Europejski reaktor wodny ciśnieniowy - Ewolucyjny reaktor mocy EPR- powinien później móc pracować z częściami toru ”.

komentarze

(1) http://www.reaktorpleite.de/thtr-rundbrief-nr-134-januar-2011.html#2.Thema

(2) http://www.nucnet.org/all-the-news/2016/01/11/thorium-nuclear-fuel-testing-continues-at-norway-s-halden-reactor

(3) https://www.heise.de/tp/features/Beinaheunfall-in-Norwegen-3648067.html

(4) Patrz (3)

(5) http://ir.ltbridge.com/releasedetail.cfm?releaseid=937141

 

Szukaj w reaktorpleite.de ze słowem kluczowym: Norwegia
http://www.reaktorpleite.de/interne-suche.html?q=Norwegen

 

HTR w Chinach na ukończeniu?

Chiny zawarły umowę z Arabią Saudyjską. Aktywne lobby HTR

Pamiętamy: Pod koniec 2012 roku rozpoczęto budowę dwóch 1914 MW reaktorów HTR w Chinach na półwyspie Shandong w Shidaowan (do 200 roku zwanym Tsingtao pod niemieckimi rządami kolonialnymi). W ostatnim biuletynie informowałem o zakończeniu prac inżynieryjnych, montażu zbiornika ciśnieniowego reaktora oraz wykonaniu stanowiska symulacyjnego do szkolenia personelu. A o tym, że układ bliźniaczy ma tylko jedną turbinę do chłodzenia (1).

5 kwietnia 2017 r. oba reaktory zostały załadowane pierwszymi nieradioaktywnymi sferami moderacyjnymi. Każda z kulek grafitowych ma średnicę 6 cm i waży 192 g. Dopiero później układy będą wyposażone w elementy paliwowe, które mają siedem gramów uranu i stopień wzbogacenia 8,5%. Kule te są produkowane w Baotou w Mongolii Wewnętrznej w bardzo wątpliwych okolicznościach (2). Docelowo, 245.318-metrowa wnęka reaktora zostanie wypełniona łącznie XNUMX XNUMX elementami (3).

Okaże się, czy dwa bliźniacze reaktory rzeczywiście mogą zacząć działać zgodnie z planem w grudniu 2017 r. Z naszego doświadczenia z THTR w Hamm wiemy, że problemy zaczynają się dopiero wtedy.

Ponadto Chiny planują dwa 600 MW HTR z sześcioma modułami reaktora do użytku komercyjnego w Ruijin w prowincji Jiangxi. Budowa ma się rozpocząć w przyszłym roku. Przyłączenie do sieci planowane jest podobno na 2021 rok – bardzo śmiała prognoza.

Arabia Saudyjska chce HTR z Chin

Pierwsze umowy o współpracy między Arabią Saudyjską a Chinami zostały zawarte w styczniu 2016 roku. Po intensywnych przygotowaniach w marcu 2017 r. omówiono i ustalono w dniu 15 maja 2017 r. zasady wspólnego studium wykonalności budowy reaktorów wysokotemperaturowych. Około 40 ekspertów z obu krajów, w tym z Instytutu Jądrowego Uniwersytetu Tsinghua, przez trzy dni wypracowywało kolejne kroki. Obszary takie jak własność intelektualna, łańcuch dostaw komponentów, finansowanie, szkolenie personelu i system zasad jądrowych dla Arabii Saudyjskiej były kwestiami, które zostały poruszone (4).

W ciągu najbliższych 20 lat Arabia Saudyjska planuje budowę 16 elektrowni jądrowych – także do obsługi zakładów odsalania wody morskiej (5). Jak realistyczne jest to, okaże się w tym momencie.

Lobby HTR pachnie porannym powietrzem

Oficjalna strona internetowa szwajcarskich przyjaciół nuklearnych zatytułowała swój obecny artykuł na ten temat „Czwarte pokolenie w Chinach w blokach startowych” i próbowała wykorzystać nowy budynek HTR do celów propagandowych. Prawdopodobnie w przyszłości będzie ich znacznie więcej. 21 czerwca 2017 r. w Zurychu odbył się wykład Wentao Guo, asystenta naukowego w Instytucie Paula Scherrera (PSI) na temat HTR w Chinach (6).

Polityk FDP Klaus-Dieter Humpich pisał 29 kwietnia 2017 r. o planowanych nowych reaktorach ze złożem żwirowym z całą powagą: „Możliwe jest zbudowanie reaktora, który jest tak bezpieczny, że można go bez wahania ustawić w dzielnicy mieszkalnej. (...) Dla akceptacji społecznej konieczne są skuteczne demonstracje medialne w elektrowniach demonstracyjnych. (...) Tylko w ten sposób można skutecznie przeciwstawić się przemysłowi strachu i jego propagandzie”(7).

Najpóźniej ze słowem kluczowym „strach przemysł” staje się oczywiste: jest to pisarz motywowany teorią spiskową w „Europejskim Instytucie Klimatu i Energii. V. „(EIKE e.V.), który w Wikipedii charakteryzuje się następująco: „Stowarzyszenie nie jest postrzegane przez świat zawodowy jako poważny instytut, ale jako organizacja lobbystyczna sceptycznie nastawiona do klimatu” (8).

Oczywiście jest to szczególnie dziwaczny przypadek polityka FDP. FDP i CDU rządzą jednak w Nadrenii Północnej-Westfalii od czasu nowych wyborów krajowych w 2017 roku. A jeśli przez dziesięciolecia można było promować badania nad HTR pod kolorem czerwono-zielonym, czasem w nieco kręty sposób, to z pewnością można się tego spodziewać jeszcze bardziej pod kolorem czarno-żółtym. Dlatego powinniśmy być czujni.

komentarze

(1) http://www.reaktorpleite.de/reaktorpleite-thtr300/alle-thtr-rundbriefe/thtr-rundbrief-nr-147.html#3.Thema

(2) http://www.reaktorpleite.de/thtr-rundbrief-nr-144-november-14.html#Hochtemperaturreaktor-China

(3) http://www.world-nuclear-news.org/NN-Fuel-loading-starts-at-Chinese-demonstration-HTGR-0704175.html

(4) http://www.world-nuclear-news.org/NN-China-Saudi-Arabia-begin-HTGR-feasibility-study-1705174.html

(5) http://www.world-nuclear-news.org/NN-Feasibility-study-for-Saudi-Arabian-HTGR-project-1703174.html

(6) http://www.nuklearforum.ch/de/nuklearforum-schweiz/veranstaltungen/3-forums-treff-2017

(7) http://www.nukeklaus.de/home/die-kugelhaufen-sind-zurueck/

(8) Patrz (7)

 

Szukaj w reaktorpleite.de ze słowem kluczowym: Chiny
http://www.reaktorpleite.de/interne-suche.html?q=China

 

Przegląd: Skuteczny opór wobec reaktora modułowego ze złożem żwirowym (PBMR) w Republice Południowej Afryki i Niemczech.

Atomowe lobby zostaje stłumione, gdy ponownie się uruchamia

Konferencja THTR BUND-NRW w Hamm

W dniu 19 listopada 2016 r. BUND NRW i Akademia Ochrony Przyrody i Środowiska NRW zorganizowały seminarium „Reaktory ze złożem żwirowym, tor i transmutacja: ostatnie słomki lobby atomowego”, w którym licznie wzięło udział 35 uczestników.

Wykłady wygłosili: Jürgen Streich (recenzja), dr. Rainer Moormann (przegląd – technologia – potencjał zagrożenia), Uwe Hiksch (przegląd na całym świecie). W tym kontekście Horst Blume wygłosił wykład na temat oporu przeciwko THTR w Niemczech i RPA. Rozdział o Afryce Południowej jest udokumentowany tutaj:

Opór wobec PBMR w RPA

Początkowo nie zwracaliśmy uwagi na wydarzenia w RPA. Dopiero potem zrekonstruowaliśmy przygotowania do budowy PBMR. W okresie apartheidu w 1987 r. Klaus Knizia z VEW odwiedził RPA, aby uczynić THTR przyjemnym dla tamtejszego reżimu. Wspierali go także urzędnicy z Forschungszentrum Jülich. W mediach pojawiły się krytyczne doniesienia o tej skandalicznej współpracy z reżimem apartheidu. Bardzo wymowne jest to, że po upadku THTR w Niemczech operatorzy znaleźli tu swoich najlepszych przyjaciół ze wszystkich miejsc. A jeszcze bardziej zdumiewające jest to, że po rozpadzie rasistowskiego reżimu nowy rząd AKN po 1994 r. trzymał się intencji swoich poprzedników i również chciał zbudować THTR.

Fundacja Bölla

Niezwykle ważny był dla nas intensywny kontakt ze Stefanem Cramerem w RPA. Był szefem związanej z zielenią Fundacji im. Heinricha Bölla i był bardzo zmotywowany do sprzeciwienia się reaktorowi, który miał zostać zbudowany również w RPA przy wsparciu czerwono-zielonych rządów. To była bardzo szczególna sytuacja! Stefan przetłumaczył fragmenty naszej strony głównej upadłości reaktora na język angielski, ponieważ funkcje automatycznego tłumaczenia w Internecie nie były w tamtym czasie zbyt dobre. Współpracował z organizacją ekologiczną Earthlife Africa i przekazywał nasze informacje. Stefan i ja często pisaliśmy po niemiecku o niebezpieczeństwach PBMR w dwumiesięczniku „afrika süd”. To jest gazeta ruchu przeciw apartheidowi i jego następców. Duża liczba działań w RPA nastąpiła w latach 2003 i 2004. Fundacji Bölla udało się przeprowadzić wysłuchanie dialogu między parlamentem a inicjatywami obywatelskimi w RPA. Jednocześnie skontaktowaliśmy się z Ambasadą RPA w Berlinie w Niemczech i wyraziliśmy nasze obawy.

Wniosek obywatelski w Hamm

W tym samym czasie my i kilka innych grup ekologicznych w Hamm złożyliśmy wniosek obywatelski do komisji skarg miasta Hamm. Naszym celem było zorganizowanie wymiany doświadczeń na temat THTR między Hamm a Cape Town. Administracja Hamma musiała z konieczności uporać się z problemami THTR, a także zatrudniła kogoś, kto pracował w tym obszarze od kilku lat. - Wniosek został odrzucony zgodnie z oczekiwaniami, ale sprawa została rozważona i omówiona w Hamm.

Przygotowania budowlane

Przygotowania do PBMR rozpoczęły się w RPA w ciągu najbliższych dwóch lat. - I oczywiście również w Niemczech, nie należy o tym zapominać !! - Co najmniej pięć niemieckich firm dostarczyło kluczowe komponenty systemowe dla PBMR budowanego w RPA:

+ Oprogramowanie dostarczane przez Meridium w Walldorf

+ SGL Carbon z Wiesbaden i Meitingen dostarczył grafit

+ EHR firmy Essen dostarczyła systemy rurowe

+ RWE-Nukem z Hanau produkuje kuliste elementy paliwowe

+ Uhde, córka Kruppa Thyssena z Dortmundu miała wybudować fabrykę elementów paliwowych w ośrodku jądrowym Pelindaba

uhde

Ponieważ Uhde znajduje się w Dortmundzie niedaleko Hamm, interwencja tutaj miała sens. W 2005 roku dużo pisałem o roli Uhde jako filii Rheinmetall z tą firmą w jubileuszowym wydaniu okólnika THTR.

Friedrich Ostendorff, jeden z rolników blokujących z 1986 roku, a obecnie członek Bundestagu z ramienia Zielonych, wezwał ministra spraw zagranicznych Fischera do zakazania licencji eksportowej na komponenty jądrowe. Zwrócił się także do ówczesnego ministra gospodarki Nadrenii Północnej-Westfalii.

Skontaktowaliśmy się z „krytycznymi akcjonariuszami”, którzy z kolei wygłosili przemówienie na ten temat na dorocznym zgromadzeniu akcjonariuszy Kruppthyssen. W 2007 roku zorganizowaliśmy mały wiec przed Uhde w Dortmundzie z kilkoma grupami, a następnie pojechaliśmy do Münster w kawalkadzie samochodów, aby zademonstrować przeciwko obiektom jądrowym NRW. W 2008 roku ekipa filmowa WDR pojechała do Hamm i RPA i zrelacjonowała XNUMX minut naszej współpracy.

Zasadniczo wszystkie te działania były dość łatwe do opanowania i wykonywane tylko przez kilka osób. Większość grup ekologicznych w RFN była mało zainteresowana tym „egzotycznym” tematem i za każdym razem trzeba było motywować do udziału. Ale były bardzo konkretne punkty wyjścia i działania skierowane przeciwko podmiotom nuklearnym w RFN, które robiły interesy z RPA. Znaleźli echo w wielu mediach, którego nie należy lekceważyć.

W 2009 roku ostatecznie zrezygnowano z budowy PBMR, ponieważ był on zbyt duży i zbyt drogi dla RPA. W ten bezsensowny projekt włożono ponad miliard dolarów.

Dodatek: Jak to poszło?

Oczywiście od 2009 roku lobby nuklearne i państwo RPA wielokrotnie podejmowały próby budowy nowych elektrowni atomowych. Na początku 2010 roku firma PBMR miała jeszcze 800 pracowników, którzy po zwolnieniu opłakiwali swoją starą pracę. Już w marcu 2011 r. rząd rozważał budowę łącznie sześciu elektrowni jądrowych o mocy 9.600 MW (1). Była zmotywowana przez amerykańską organizację badawczą EPRI, która jest finansowana przez operatorów elektrowni jądrowych. We wrześniu 2014 roku wyszło na jaw, że RPA podpisał umowę o partnerstwie jądrowym z rosyjską państwową spółką Rosatom dla tych elektrowni jądrowych. To nie były HTR, ale elektrownie rosyjskiego projektu (2).

Kilka tygodni temu okazało się, że wstępne umowy na budowę elektrowni jądrowych i kooperacje jądrowe zostały zawarte z USA (2009), Koreą Południową (2010) i Rosją (2014). Jednak pod koniec kwietnia 2017 r. Trybunał Sprawiedliwości Republiki Południowej Afryki uznał porozumienia za „bezprawne”, ponieważ przyniosłyby korzyści jedynie skorumpowanemu i bezwstydnie wzbogacającemu się prezydentowi Zumie i jego partnerom biznesowym. Planowana budowa ośmiu elektrowni jądrowych została wstrzymana, a prezydent poniósł poważną porażkę. Das Neue Deutschland (ND) napisał 2 maja 2017 r.:

„Podstawą postępowania były pozwy z organizacji ekologicznych„ Earthlife Africa ”i„ Southern African Faith Communities Environment Institute ”(Safcei); W RPA werdykt jest również postrzegany jako cios w praktyki korupcyjne, które mogły doprowadzić kraj do kryzysu finansowego i konstytucyjnego. Ponieważ koszt umowy nuklearnej oszacowano na bilion randów (2015 miliardów euro), nie było przejrzystego procesu uczestnictwa. Ta ostatnia była również główną krytyką sądu. Sędzia Bozalek skrytykował fakt, że parlament nie może - zgodnie z konstytucją - debatować nad planami rządu. Zdymisjonowana pod koniec marca minister energetyki Tina Joemat-Pettersson poinformowała Izbę Reprezentantów dopiero w czerwcu 70 roku o porozumieniach, które już dawno zostały zawarte” (3).

Okazało się również, że regulator energetyki Nersy nie przeprowadził żadnych konsultacji społecznych, choć był do tego zobowiązany. To pokazuje, jak niedemokratyczne środki mają tu być realizowane elektrownie jądrowe. Próbują i dlatego czujność jest na porządku dziennym. Tymczasem Korea Południowa, ważny partner kontraktowy i bardzo duży gracz na międzynarodowym rynku jądrowym, sama wycofuje się z energetyki jądrowej i inicjuje spektakularną transformację energetyczną w kierunku bardziej alternatywnych źródeł energii (4). Coraz więcej państw odwraca się od energii jądrowej. To są znaki czasu i dają nadzieję!

komentarze

(1) Okólnik 137: http://www.reaktorpleite.de/41-frontpage/thtr-rundbriefe/rundbriefe-2011/409-thtr-rundbrief-nr-137-dezember-2011.html#3.Thema

(2) Okólnik 144: http://www.reaktorpleite.de/55-frontpage/thtr-rundbriefe/rundbriefe-2014/495-thtr-rundbrief-nr-144-november-14.html#suedafrika

(3) Nd 2 maja 5 r.: https://www.neues-deutschland.de/artikel/1049579.atomdeal-gestoppt.html?sstr=atomdeal|gestoppt

(4) Taz od 20 czerwca 6: https://www.taz.de/Archiv-Suche/!5424050&s=in+jahren+ist/

 

Szukaj w reaktorpleite.de ze słowem kluczowym: RPA
http://www.reaktorpleite.de/interne-suche.html?q=Südafrika

 

Wybory w NRW, agonia...

Spora część czytelników biuletynu z pewnością będzie rozczarowana słabymi wynikami lewicy i Zielonych w majowych wyborach w NRW.

- Chociaż my, jako członkowie lub sympatycy inicjatyw obywatelskich, wiemy, że na rzeczywiste zmiany zazwyczaj trzeba przygotowywać się i walczyć o nie poprzez ruchy i akcje pozaparlamentarne. Niejednokrotnie musieliśmy doświadczyć, że politycy partyjni - wbrew zapewnieniom - sprzeciwiają się realizacji naszych celów. O tym, że ma to długą tradycję, świadczą zbuntowane wiersze libertariańskiego poety-rewolucjonisty Oskara Kanehlsa (1888-1929), które zostały opublikowane z nowymi komentarzami Wolfganga Hauga. Wspomina się tu nawet, że w latach 20. powstająca spółka energetyczna RWE zapewniła sobie monopole i korzyści w gminach przy pomocy prawicowych polityków.

Często złe doświadczenia, jakie wiele osób ma z politykami partyjnymi, są powtarzane w absurdalnym wierszu Kanehla, który nie stracił nic ze swojej aktualności dzisiaj:

„Musisz tylko zapłacić na czas na swoją kartę członkowską.
I zawsze bądź przy nas podczas wyborów.”

Moja recenzja książki ”Nikt nie ma prawa zapewnić spokoju i porządku„Można obejrzeć w miesięczniku „Graswurzelrevolution” (nr 417):

http://www.machtvonunten.de/literatur/304-das-sollen-gedichte-sein.html

 

Poezja i protest przeciwko wydobyciu uranu i zawłaszczaniu ziemi w Indiach

Walka około 90 milionów Adivasów (rdzennych mieszkańców) i równie wielu Dalitów (tak zwanych nietykalnych) w Indiach przeciwko zawłaszczaniu ziemi i niszczeniu ich środków do życia poprzez wydobycie uranu, budowę tam i przemysł na dużą skalę jest prowadzona nie tylko poprzez działań politycznych, ale ma też wymiar kulturowy. Przez dziesięciolecia korporacje i hinduiści z kasty szczególnie starali się zniszczyć tkankę społeczną i poczucie własnej wartości tych zmarginalizowanych ludzi.

Ale opór rozwija się również w dziedzinie kultury, o czym odwiedzający mogli przekonać się podczas kilku wydarzeń w Niemczech w 2016 r. z młodą poetką Adivasi Jacintą Kerkettą i jej wydawcą Ruby Hembromem.

W swoich wierszach wspomina nie tylko powstania Adivasis przeciwko uciskowi brytyjskiemu i hinduskiemu od XVIII wieku, ale także walkę z destrukcyjną gospodarką przemysłowo-kapitalistyczną, która masowo zagraża istnieniu kilkuset milionów ludzi w Indiach. Jej tom poezji zatytułowany „Żar” został wydany w języku niemieckim przez Draupadi Verlag jako symbol płonącej nadziei i symboliczny obraz ducha oporu, który ma się obudzić. W nim oddaje swój głos ludziom i naturze, gdy spada na nią nieszczęście:

„Niewinny we śnie

rozpuszcza się

zapach kwiatów.

Jest zaskoczona, oburzona,

a pory się wypełniają

ze smrodem maszyn

wybuchy huczają mi w uszach.”

 

Moja recenzja tomu poezji Jacinty Kerketty nosi tytuł „अंग Adivasis w Indiach: poezja i protest„Przeczytaj w miesięczniku „Graswurzelrevolution” (nr 413):

http://www.machtvonunten.de/literatur/299-adivasis-in-indien-poesie-und-protest.html

 

Szukaj w reaktorpleite.de ze słowem kluczowym: India
http://www.reaktorpleite.de/interne-suche.html?q=Indien

 

Drodzy Czytelnicy!

Pierwsza strona okólnika THTR nr 49 z kwietnia 1994 r.

Rysunek Fritza Brümmera „Kulki wracają, kule jej” ze strony pierwszej tego małego papieru znajdował się już na okładce okólnika THTR nr 23 49 lata temu i tym samym wyraźnie pokazuje, że temat odpadów nuklearnych THTR jest wciąż tak samo nierozwiązany na dzisiaj Porządek dnia jest taki, jaki był wtedy.

Aby osoby młodsze i/lub zainteresowane osoby, które nie są zaznajomione z tak dużą „wiedzą specjalistyczną” mogły zajmować się tematem THTR, postaram się w przyszłości łatwiej pisać. Z uwagi na czasami skomplikowaną tematykę, z pewnością nie zawsze jest to łatwe.

Wymyślona przez Wernera Neubauera prawie dwa lata temu i ciągle rozbudowywana „Mapa świata jądrowego” na reaktorpleite.de staje się hitem. Do tej pory odwiedziło je ponad 50.000 600 osób i uzyskało szczegółowe informacje z ponad XNUMX wpisów o szczegółach poszczególnych lokalizacji:


- Mapa świata nuklearnego -

Mapa świata atomowego - Mapy Google! - Stan przetwarzania w momencie publikacji 23.08.2015 sierpnia XNUMX r.Mapa świata atomowego - Mapy Google! - Stan przetwarzania na 25.11.2016 r.Od wydobycia i przetwarzania uranu po badania jądrowe, budowę i eksploatację obiektów jądrowych, w tym awarie w elektrowniach jądrowych, po postępowanie z amunicją uranową, bronią jądrową i odpadami nuklearnymi.

- Na całym świecie, prawie wszystko na pierwszy rzut oka dzięki Google MapsNa całym świecie, prawie wszystko na pierwszy rzut oka dzięki Google Maps -


Dokładnie dziesięć lat temu nasza głośna kampania przeciwko transportom sześciofluorku uranu miała miejsce na terenach mieszkalnych na stacji rozrządowej Hammer. Transporty UF 6 do zakładu wzbogacania uranu (UAA) w Gronau odbywają się do dziś. Wystarczający powód, aby je zapamiętać i mieć na nie oko (załączone ładne zdjęcia z ówczesnej akcji):

http://www.machtvonunten.de/lokales-hamm/307-uranhexafluorid-transporte-durch-hamm.html

Kilka tygodni temu rowerzyści z Grohnde do Tihange zatrzymali się w Hamm, aby dołączyć do ludzkiego łańcucha. Wraz z Marcosem i Hartmutem udało się w krótkim czasie zorganizować mały program z krótkim wykładem THTR, spotkaniem z prasą i udanymi reportażami lokalnymi, a także lotną wizytą w świątyni hinduskiej. Ciekawe informacje na temat poszczególnych etapów wycieczki znajdziesz tutaj:

http://grohnde-tihange.apgw.de/2-etappe-absolviert-und-hamm-kennengelernt/

Poczta Szwajcarska chce od teraz mieć pieniądze na skrzynkę pocztową inicjatywy obywatelskiej. Ponieważ jest obecnie rzadko używany, anulujemy go na początku przyszłego roku. Dlatego nowy adres jest już w wydawnictwie.

 

Szukaj w reaktorpleite.de ze słowem kluczowym: transport odpadów promieniotwórczych
http://www.reaktorpleite.de/interne-suche.html?q=Atommüll-Transport

 


Do pracy nad 'Biuletyn THTR'"Reactorpleite.de' oraz 'Mapa świata nuklearnego' potrzebujesz aktualnych informacji, energicznych, świeżych towarzyszy broni poniżej 100 (;-) i darowizn. Jeśli możesz pomóc, wyślij wiadomość na adres: info@Reaktorpleite.de

Apel o darowizny

- THTR-Rundbrief jest publikowany przez „BI Environmental Protection Hamm” i jest finansowany z darowizn.

- THTR-Rundbrief stał się w międzyczasie bardzo zauważonym medium informacyjnym. Istnieją jednak stałe koszty związane z rozbudową strony internetowej i drukowaniem dodatkowych arkuszy informacyjnych.

- THTR-Rundbrief prowadzi szczegółowe badania i raporty. Aby móc to zrobić, jesteśmy uzależnieni od darowizn. Cieszymy się z każdej darowizny!

Darowizny na konto: BI ochrona środowiska Hamm

Cel: Biuletyn THTR

IBAN: DE31 4105 0095 0000 0394 79

BIC: SPAWANA1SZYNKA

 


góra strony


***