Bankructwo reaktora - THTR 300 Biuletyny THTR
Studia nad THTR i wiele więcej. Lista awarii THTR
Badania HTR Incydent THTR w „Spiegel”

Biuletyny THTR z 2009 roku

***


    2023 2022 2021 2020
2019 2018 2017 2016 2015 2014
2013 2012 2011 2010 2009 2008
2007 2006 2005 2004 2003 2002

***

Biuletyn THTR nr 126, kwiecień 2009


Treść:

Renesans bankructwa:
THTR zawiódł również w RPA!

THTR w Jülich masowo zanieczyszczone!

Film WDR: Energia jądrowa dla Afryki

Czarnobyl ostrzega: ogólnokrajowa demonstracja w Münster

Laurenz Meyer, odcinek 20: Na dole


Renesans bankructwa:

THTR zawiódł również w RPA!

Podczas gdy rząd stanu NRW i jego minister innowacji Pinkwart nie tylko odnowili swoje zaangażowanie w energetykę jądrową w ciągu ostatnich kilku tygodni, ale nawet zachwycali się elektrowniami jądrowymi nowej generacji IV (w tym reaktorami wysokotemperaturowymi), krytyka tej linii reaktorów nie tylko znacząco wzrosła, ale także zrezygnowano z przygotowań budowlanych w RPA! To wyraźnie pokazuje, jak daleko od rzeczywistości działają CDU i FDP w polityce energetycznej. Bajka o „wrodzonym bezpieczeństwie” została obalona.W listopadzie 2007 r. śledztwo na zlecenie austriackiego Ministerstwa Życia (!) skrytykowane („Nauka lub fikcja. Czy energia jądrowa ma przyszłość?” Antonia Wenisch, redaktor: Austriacki Instytut Ekologii, Wiedeń. listopad 2007) planowane nowe reaktory w ziemi. Na początku 2008 r. przypadki raka w pobliżu THTR w Hamm znalazły się na pierwszych stronach gazet w wielu codziennych doniesieniach. W czerwcu 2008 roku anglojęzyczne badanie Moormann z Jülich, gdzie 40 lat temu opracowano THTR, stanowiło globalny przełom w międzynarodowej dyskusji. Kiedy mini-THTR został zdemontowany w Jülich, stało się jasne, że pęknięcie radioaktywnego pocisku nastąpiło w miejscach, w których nigdy nie uważano, że jest to możliwe. Na podstawie tego skażenia naukowiec odkrył niezliczone wady konstrukcyjne całej generacji reaktorów, które poprzednia propaganda "wrodzonego bezpieczeństwa" spychała do sfery baśni.

RPA odchodzi od konstrukcji THTR!

Reaktor wysokotemperaturowy toru (THTR), znany również jako Reaktor Modularny ze Złożem Pebble (PBMR) w Republice Południowej Afryki, nie jest budowany w Koeberg koło Kapsztadu, chociaż fabryka kulistych elementów paliwowych w Pelindabie, która jest niezbędna do działania THTR i zbudowany z niemiecką pomocą, już produkuje paliwo jądrowe. Wynika to z magazynu „Tydzień Nukleoniki” z 5 lutego 2009 r. Niedoskonała finansowo firma PBMR w RPA rezygnuje z planowanego reaktora o mocy 165 MW w Koeberg koło Kapsztadu na rzecz sprzężenia tej linii reaktora z zastosowaniem ciepła technologicznego. - Jednak nie powinno to być realizowane w RPA, ale w USA! 3 lutego 2009 r. ogłoszono w RPA zamiar dalszego rozwoju planowanej linii THTR do wykorzystania na rynku ogrzewania procesowego w USA (Idaho). Jednak minie wiele lat, zanim można się tam spodziewać namacalnych rezultatów lub nawet ukończyć prototyp. W każdym razie wątpliwe jest, czy te wizje są w ogóle realistyczne.

Dzienniki BRD nie donoszą

Przemysł jądrowy stara się ukryć swoje zakłopotanie, przedstawiając ten proces przerywania przygotowań budowlanych jako reorientację w energetyczno-politycznym krajobrazie badawczym. A rząd w RPA nie będzie na tyle głupi, by oficjalnie przyznać na kilka tygodni przed wyborami 22 kwietnia 2009 r. (gdzie już grozi mu to dużymi stratami), że popełnił katastrofalne błędy w ciągu ostatnich 15 lat i zarobił mnóstwo środków finansowych na jednego Rozdał flop. Dlatego o kontynuacji rozwoju HTR m.in. w USA można usłyszeć przeróżne zawiłe formuły. A media w RFN nie otrzymały oficjalnego oświadczenia rządu w sprawie PBMR-Aus - więc nawet o tym nie donoszą (wyjątek: TAZ). Nie można naprawdę ufać komunikatowi prasowemu z inicjatywy obywatelskiej...

Miliard dolarów zmarnowany na porażkę!

Firma PBMR wstrzymała już niektóre zlecenia produkcyjne dla THTR od stycznia 2009 roku. Rzeczniczka podkreśliła, że ​​choć żadne umowy nie zostały wypowiedziane, to w celu uniknięcia zbędnych wydatków toczy się dyskusja o tym, jakie ważne zlecenia trzeba jeszcze zrealizować. Rzecznik PBMR Tom Ferreira powiedział, że rząd RPA nie zapewni żadnych dodatkowych pieniędzy po 2010 roku. Do tego czasu RPA przekaże 980 milionów dolarów na projekt PBMR!

Państwowa firma dostarczająca energię Eskom pierwotnie planowała zamówić łącznie 24 moduły nowego typu reaktora i chciała eksportować dodatkowe reaktory do innych krajów. W ubiegłym roku PBMR i Eskom musiały przyznać, że w 2010 roku planowano zbudować tylko jeden reaktor demonstracyjny. Na razie biurokratyczna machina wciąż jakoś działa – choć z zastojem – ocena oddziaływania na środowisko reaktora, którego już nie buduje. W każdym razie kontrola bezpieczeństwa nie została jeszcze zwrócona do Komisji Bezpieczeństwa Reaktora. Raport o bezpieczeństwie był opóźniony od lat.

Światowy kryzys finansowy zmusza także Eskom do rezygnacji z planowanych reaktorów wodnych ciśnieniowych o mocy 3.500 MW. Firma PBMR rozpoczęła działalność w 1999 roku ze stu pracownikami, szybko rozrosła się do 800 i ostatecznie liczyła 1.000 pracowników, w tym specjalistów zewnętrznych i dział PR. Radioaktywne kuliste elementy paliwowe o poziomie wzbogacenia 9,6 procent uranu-235 dla wcześniej planowanego THTR zostały już wyprodukowane w nowej fabryce w Pelindaba przy pomocy firmy Nukem/Hanau. Wiedza pochodziła głównie z RFN. Pierwsze uranowe elementy paliwowe wyprodukowane dla PBMR są obecnie bezużyteczne w RPA i zostały wysłane 5 stycznia 2009 r. Celem było wykorzystanie elementów paliwowych do eksperymentów badawczych w Oak Ridge National Laboratory i Idaho National Laboratory w USA. Perspektywa: irracjonalność czy alternatywna energia

Południowoafrykańska firma PBMR jest zatem partnerem dużej amerykańskiej firmy reaktorowej Westinghouse, która obecnie jest w większości własnością japońskich udziałowców. Ponieważ Westinghouse chce za kilka lat dostarczyć swoje duże reaktory lekkowodne do RPA, nie może całkowicie zrezygnować z PBMR i wykorzystać południowoafrykańskie prace projektowe dla linii HTR na rynek ciepła technologicznego w USA (!).

Aby utrzymać współpracę z Westinghouse, rząd ANC ogłosił 11 lutego 2 r. w East Coast Radio, że przez następne trzy lata wyda 2009 milionów euro na rozwój PBMR. Według najnowszych badań, każdy z tych 90 milionów euro nie jest już przeznaczany na rozwój PBMR w budżecie RPA na najbliższe trzy lata. W obecnej sytuacji wygaśnie w grudniu 90 roku. To nie byłoby 2010 miesięcy, tylko 36 miesięcy! Nie możesz już jednak zbudować z niego reaktora, możesz kontynuować badania tylko na bardzo małym płomieniu.

Pomimo tych sukcesów ruch ekologiczny musi być czujny pod każdym względem i pozostać przy piłce! Miejmy nadzieję, że te siły będą bardziej słyszane w RPA, które chcą skorzystać z nuklearnego wytchnienia i bardziej polegać na przyjaznej dla środowiska energii alternatywnej!

THTR w Jülich masowo zanieczyszczone!

góra stronyDo góry strony - www.reaktorpleite.de -

Rzadko kiedy krytyczne opinie i niezależne analizy trafiają do specjalistycznych publikacji z zakresu energii atomowej. Ogólny reaktor testowy (AVR) w Jülich - mały THTR - był rozbierany od kilku lat. Było wiele komplikacji i kosztów w wysokości setek milionów euro. Ponadto pracownicy zajmujący się demontażem zostali skonfrontowani z kilkoma niezwykle nieprzyjemnymi faktami: Reaktor jest silnie zanieczyszczony. Naukowiec R. Moormann z Jülich wymienił problemy i fakty w obszernym studium. Jego odkrycia są obecnie dyskutowane na całym świecie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo reaktorów wysokotemperaturowych. Skłoniły wielu naukowców do ponownej oceny nadmiernie optymistycznych założeń przyjętych w tej linii reaktora. W czasopiśmie „Kerntechnik” nr 74, (2009), 1-2 (Carl Hanser Verlag) ukazał się anglojęzyczny, czternastostronicowy artykuł. Tutaj dokumentujemy krótkie niemieckojęzyczne podsumowanie:

„Reaktor ze złożem żwirowym AVR (46 MWth) działał w latach 1967-1988 przy temperaturach gazu chłodzącego do 9900 C, które są odpowiednie dla ciepła technologicznego. AVR jest modelem dla przyszłych reaktorów ze złożem żwirowym, ponieważ nie ma innych wystarczająco wiarygodnych doświadczeń. Niniejsza praca dotyczy niektórych niedostatecznie opublikowanych, ale istotnych dla bezpieczeństwa problemów związanych z działaniem AVR i wyciąga wnioski dla przyszłych reaktorów.

Chociaż AVR działał tylko przez 4 lata przy temperaturach gazu chłodzącego powyżej 900 C, obwód chłodzący AVR jest silnie zanieczyszczony produktami rozszczepienia stopu związanymi z pyłem (90Sr, 137Cs), co znacznie utrudnia obecny demontaż. Zanieczyszczenia te stanowią kilka procent podstawowego inwentarza. Były one spowodowane przede wszystkim przez niedopuszczalnie wysokie temperatury rdzenia, a nie, jak wcześniej zakładano, wyłącznie przez nieodpowiednie elementy paliwowe.

Wysokie temperatury rdzenia, które są trudne do zmierzenia w podłożu żwirowym, są prawdopodobnie spowodowane słabo poznaną mechaniką podłoża żwirowego. Oprócz hermetycznego zabezpieczenia, bezpieczeństwo przyszłych reaktorów wymaga albo szeroko zakrojonych prac badawczo-rozwojowych, albo zmniejszenia wymagań dotyczących temperatur użytkowych i spalania”.

Film WDR: Energia jądrowa dla Afryki

góra stronyDo góry strony - www.reaktorpleite.de -

Zaraz na początku, po wysadzeniu chłodni w THTR, zdecydowanie optymistyczna demonstracja naszej inicjatywy obywatelskiej z lat 80., po której nastąpiło dziś skandowanie czarnych przeciwników PBMR w RPA. Filmowiec Martin Herzog udał się nawet na drugi kontynent w poszukiwaniu połączeń nuklearnych między Nadrenią Północną-Westfalią a RPA. 13 września 9 r. WDR wyemitował swój ośmiominutowy film o historii THTR pod tytułem „Więc wojny”, w którym również odegrały rolę zaginione badania nad rakiem w rejonie Hamm. 2008 lutego 7 r. w WDR pojawił się bardzo pouczający 2-minutowy program „Atomic Power for Africa” (dwa powtórzenia 2009 marca 30 r. w Phoenix). Dłuższymi przystankami były Jülich, Hamm, Cape Town i Pelindaba.

W Jülich ekipa filmowa odwiedziła mini-THTR, który został zamknięty w 1988 roku i wkrótce zostanie całkowicie zdemontowany. Interesujące jest to, że dwudziestu byłych pracowników tej elektrowni jądrowej pracuje obecnie nad rozwojem PBMR w RPA i że Forschungszentrum Jülich czerpie znaczne korzyści finansowe ze współpracy nuklearnej z RPA. My w RFN nazywamy to wtedy „wycofywaniem się z energii jądrowej”.

Każdy, kto chce obiektywnie zrelacjonować sytuację w RPA, nie może uniknąć odwiedzania znacznej większości biednych czarnoskórych mieszkańców miasteczek, którzy są szczęśliwi, że mają elektryczność w swoich blaszanych straganach. I nie obchodzi ich, skąd pochodzi. Wystrojeni uczniowie i nauczyciele z małej czarnej klasy średniej w pompatycznym „centrum informacyjnym” PBMR są inni. Dla nich i ich rządu cudowny reaktor jest obiektem prestiżu narodowego, którym RPA chce dogonić kraje uprzemysłowione. Jakby w oszołomieniu roją się przed kamerą.

Technologia PBMR to relikt z epoki kamienia jądrowego Nadrenii Północnej-Westfalii, kiedy w latach 50. i 60. byli naukowcy nazistowscy, sprowadzeni z emigracji w Argentynie i Brazylii przez Franza-Josefa Straussa, przystąpili do budowy centrum badań jądrowych Jülich i THTR mają się rozwijać. Działania te były bardzo podejrzliwie obserwowane przez mocarstwa zachodnie, ponieważ obawiały się one tajnej budowy broni jądrowej, a ówczesna RFN gwałtownie sprzeciwiała się międzynarodowym kontrolom (podobnie jak dziś Iran!).

„Meiler aus der Mottenkiste” (Die Zeit) otrzymał idealną postać w filmie z prof. Heiko Barnertem z Niemiec, który zawsze był dumny z THTR. Teraz pokrewni mieszkańcy RPA kontynuują tę pracę. Wszyscy biali naukowcy, którzy zbudowali bomby atomowe w brutalnym reżimie apartheidu. Znowu pewnie i bezwstydnie pozowali przed kamerą, chwaląc siebie i swój reaktor. Jak żenujące.

W czasie wywiadu WDR z naukowcami z PBMR pod koniec stycznia 2009 r. było już jasne za kulisami, że RPA spekulowała na temat cudownego reaktora. Miliard dolarów kosztów, problemów i opóźnień w jego dalszym rozwoju oraz poważnych międzynarodowych wątpliwości co do jego bezpieczeństwa. Rząd musiał zaciągnąć hamulec bezpieczeństwa. Już 5 stycznia 2009 r. wyprodukowane wcześniej kuliste elementy paliwowe PBMR były w drodze do USA, które oczywiście mają jeszcze dość pieniędzy, aby zająć się reaktorem fantomowym. - To, co południowoafrykańscy naukowcy pokazywali ówczesnemu zespołowi telewizyjnemu z RFN, było bezczelną komedią! Ani słowa o przerwaniu budowy. Ponieważ ci panowie są zbyt szczęśliwi, że mogą zabrać kilka miliardów więcej biednym ludziom w RPA, aby schrzanić ich w ich nuklearnych grach. Możesz sprzedać swoje świetne know-how do USA z zyskiem. Lub spróbuj jakoś odwrócić podjętą decyzję. Ale skąd mają pochodzić te wszystkie pieniądze?

Moormann, naukowiec z Jülich, zachowuje się zupełnie inaczej w wywiadzie dla WDR. Zwracał uwagę na problemy bezpieczeństwa związane z PBMR w sposób zdecydowanie ostrożny i obiektywny. Podczas demontażu mini-THTR w Jülich, który został wyłączony w 1988 r., odkryto masowe skażenie, co doprowadziło do ponownej oceny tej linii reaktora pod względem bezpieczeństwa. Uważa, że ​​nowy reaktor nie jest gotowy do budowy i dlatego jest marginalizowany przez kolegów.

Niemieckojęzyczny Belg Jan van der Ecken, który mieszka w pobliżu planowanego placu budowy PBMR, ma również swoje zdanie w filmie. Posługując się typowym korkiem w aglomeracji kapsztadzkiej, wskazuje na główne problemy, jakie wynikną z ewakuacji w przypadku katastrofy. Oraz: Tutaj słońce bardzo często świeci, wieje wiatr – dlaczego tak mało robi się w RPA na rzecz alternatywnych źródeł energii? W ciągu zaledwie 50 dni musiał przepracować szereg plików do procesu zatwierdzenia PBMR. Bez wątpienia; Przemysł jądrowy i państwo chciały jak najszybciej przeprowadzić ten proces.

Filmowiec Martin Herzog odwiedza również Uhde w Dortmundzie oraz BHR (wcześniej Mannesmann), które produkowały już komponenty dla PBMR w Zagłębiu Ruhry. Wyczuwali wielki biznes. Nawet jeśli w RFN ma miejsce czysto formalne „wycofywanie się z energii jądrowej”, nie mieli żadnych skrupułów, by wzbogacić się, budując niebezpieczny reaktor na Przylądku. Po bankructwie PBMR prawdopodobnie będą musieli się trochę wycofać, ponieważ w najbliższym czasie nie będą już napływać kolejne zamówienia.

Wreszcie ekipa filmowa wciąż przebywa w Pelindabie, aby odwiedzić zaangażowanego przeciwnika energii jądrowej Dominique'a Gilberta, który pracował w przemyśle jądrowym. Oto jądrowe centrum RPA. To tutaj przechowywane są rozbrojone bomby atomowe z czasów apartheidu i tam dwa lata temu miał miejsce wątpliwy atak na strażników. I tutaj inżynierowie niemieccy i szwajcarscy występowali jako pozbawieni skrupułów wspólnicy w największym przemycie broni jądrowej wszechczasów w imieniu pakistańskiego „ojca bomby atomowej” Quadeera Khana. Film mógł tylko pokrótce wspomnieć o tym problemie. Z pewnością wykraczałoby to poza dostępne 30 minut.

Dzięki temu filmowi niemieccy telewidzowie otrzymali doskonały przegląd współpracy nuklearnej między Nadrenią Północną-Westfalią i RPA. Dla wielu osób musiała to być dość zaskakująca i nowa informacja. Miejmy nadzieję, że w nadchodzących kłótniach wyciągną właściwe wnioski i będą się wtrącać.

Czarnobyl ostrzega: Narodowa demonstracja w Münster 25 kwietnia, 11:XNUMX, Hindenburgplatz

góra stronyDo góry strony - www.reaktorpleite.de -

Przemysł jądrowy w Niemczech i innych krajach od kilku lat usilnie próbuje wymusić „renesans” wykorzystania energii atomowej. Firmy jądrowe, takie jak RWE z siedzibą w Essen i EON z siedzibą w Düsseldorfie, chcą dłuższych czasów pracy elektrowni jądrowych w Niemczech. Również w Nadrenii Północnej-Westfalii przemysł jądrowy i rząd stanowy są pozbawione skrupułów w rozbudowie obiektów jądrowych:

Ahaus: Od 2010 roku kilkaset beczek atomowych z silnie skażonymi odpadami nuklearnymi ma być sprowadzonych do Ahaus z francuskiej fabryki plutonu La Hague i zlikwidowanego ośrodka badań jądrowych Jülich. Zwrócono się nawet o składowanie nieopakowanych odpadów promieniotwórczych - władze okręgu Münster odpowiedzialne za zezwolenie i Federalny Urząd Ochrony przed promieniowaniem nadal odmawiają udziału społeczeństwa!

Gronau: Jedyna w kraju zakład wzbogacania uranu jest masowo rozbudowywany i ma w przyszłości zaopatrywać 35 dużych elektrowni jądrowych w paliwo uranowe. Niemieckimi udziałowcami spółki operacyjnej Urenco są RWE i EON. Do 60 000 ton odpadów z zubożonego uranu ma być „tymczasowo” składowanych w nowej hali odpadów jądrowych w Gronau, która została już zatwierdzona.

Hamm: Wyburzenie zlikwidowanego reaktora upadłościowego THTR w Hamm będzie kosztować kilkaset milionów euro. Chociaż reaktor będący następcą THTR nie może być już zrealizowany nawet w Republice Południowej Afryki z powodu problemów technicznych i finansowych, rząd stanu NRW inwestuje wiele milionów w dalszy rozwój, a nawet chce zbudować nowe reaktory wysokotemperaturowe w NRW po wyborach federalnych!

Jülich: Magazyn tymczasowy centrum badań jądrowych ma zostać oczyszczony do 2013 roku - do Ahaus! Ale lekka hala konstrukcyjna w Ahaus nie jest rozwiązaniem, kryje w sobie podstawowy problem: nigdzie na świecie nie ma długoterminowego bezpiecznego składowania odpadów jądrowych!

Krefeld / Duisburg / Mülheim: Te trzy miasta posiadają również ważne obiekty dla przemysłu jądrowego. W Krefeld firma Siempelkamp produkuje między innymi pojemniki na kółkach, w Duisburgu spółka zależna AREVA ANF produkuje rury do elektrowni jądrowych, a w Mülheim GNS zajmuje się produkcją kółek. Transport uranu: przez całą Nadrenię-Westfalię naturalny uran jest transportowany z południowej Francji ciężarówkami i pociągiem do Gronau. Od 1996 roku Gronau jeździ pociągiem - przez Münster! - przywieźli do Rosji ponad 28 000 t odpadów uranu do ostatecznego składowania na wolnym powietrzu. Ten eksport odpadów uranu jest niezwykle tani dla RWE i EON - ludzie w Rosji muszą cierpieć. Odpady uranu trafiły ostatnio również na południe Francji!

Spotkamy się w Hamm od 9.30:9.59 na głównym dworcu kolejowym i o 10.22:XNUMX wsiądziemy w pociąg do Münster z biletem grupowym. Przyjazd o XNUMX:XNUMX. Następnie razem udajemy się na Hindenburgplatz (Schlossplatz).

Laurenz Meyer, odcinek 20: Na dole

góra stronyDo góry strony - www.reaktorpleite.de -

„Możesz to zrobić” (WA 28) grzmiał przewodniczący okręgu Hammer CDU, Oskar Burkert, do zdezorientowanego Laurenza, kiedy składał życzenia podarunkowe na następną kadencję: Miły nowy mandat w Bundestagu, przyozdobiony zwykłymi wydatkami i jeden całkiem nowy sekretarz w sejmie, a także prąd ad libitum za jego pracę lobbingową na rzecz przemysłu jądrowego nie proszą o zbyt wiele. O stanowisku rzecznika polityki gospodarczej grupy parlamentarnej CDU można będzie mówić później...

Ale w bazie CDU eskapady "imprezowiczów" Laurenza z jego "Karnawałowymi pocałunkami" (WA 16) nie poszły tak dobrze i dlatego musi zejść w głąb ciemnej piwnicy. kara - na 3. miejscu na liście rezerwowej NRW-Rezerwowej. Aby każdy mógł ze smakiem rozkoszować się jego wstydem, został postawiony na pod pręgierzem bezpośredniego kandydata na miejsce w Hamm. Może całować seniorów podczas kampanii wyborczej, dopóki nie straci przytomności.

Ten szok był głęboki. Ale już wytworny Michel Glos powiedział o naszym Laurenz: „Znasz swoje życie” (WA 18 lutego 2). Myślał gorączkowo. Czy nic nie mogło powstrzymać jego zagrożonego upadku społecznego? - Zaskakujący zwrot lub gwałtowna zmiana strategii musiały przynieść zbawienie. On, dumny niemiecki król stałych bywalców, został zainspirowany do swojego ostatniego zamachu stanu przez Zielonych pochodzenia tureckiego, ze wszystkich ludzi! Cem Özdemir, zwolennik praw Hartza IV podczas czerwono-zielonej koalicji, przypadkiem odwiedzał Hammer Tafel - i żaden z tamtejszych „klientów” nie groził mu pobiciem, ani jednym złym słowem!

„Potrzebuję dokładnie takich masochistów do swoich planów” – pomyślał Laurenz. Teraz pracuje dwa razy w tygodniu w Hammer Tafel. Przyjazny i zawsze gotowy na pogawędkę, przekazuje małe paczki potrzebującym, udając, że zapłacił za wszystko z własnej kieszeni. Tak go znasz. Dyskretnie i jakby przez przypadek wrzuca biednym i pozbawionym praw obywatelskich małą ulotkę ze swoimi zupełnie nowymi żądaniami dotyczącymi polityki rynku pracy. Między innymi obniżki zakupów energii elektrycznej dla odbiorców Alg.II przy budowie nowych elektrowni jądrowych oraz podwyższenie limitu dodatkowego dochodu w Hartz IV ze 100 do stu tysięcy euro miesięcznie. - Prawdopodobnie pierwszy raz pomyślał o sobie.

Już poznał tu nowych przyjaciół. Na przykład z obecnie bezrobotną Ritą, znaną w całym kraju sprzedawczynią Schlecker, która została zwolniona przez swoje kierownictwo, ponieważ (tak jak kiedyś Laurenz...) oszukała 1,30 euro. Tacy ludzie mają teraz moje współczucie. „Chcę być bardzo blisko ludzi, którzy mnie potrzebują”, powiedział reporterowi RTL do mikrofonu. Jak bardzo pogłębiają się nowe relacje, co mówi o tym jego najmłodsza żona i czy Laurenzowi udaje się jeszcze w jednym ostatnim zrywie odwrócić swój upadek na dno, opowiemy w następnym odcinku.

Inne odcinki tej popularnej serii w starszych wydaniach:

Okólnik THTR nr 103

Okólnik THTR nr 96

Okólnik THTR nr 95

Okólnik THTR nr 87

***


góra stronyStrzałka w górę – do góry strony

***

Apel o darowizny

- THTR-Rundbrief jest publikowany przez BI Umwelt Hamm e. V. ' wydawane i finansowane z darowizn.

- THTR-Rundbrief stał się w międzyczasie bardzo zauważonym medium informacyjnym. Istnieją jednak stałe koszty związane z rozbudową strony internetowej i drukowaniem dodatkowych arkuszy informacyjnych.

- THTR-Rundbrief prowadzi szczegółowe badania i raporty. Aby móc to zrobić, jesteśmy uzależnieni od darowizn. Cieszymy się z każdej darowizny!

Darowizny na konto:

BI ochrona środowiska Hamm
Cel: okrągły THTR
IBAN: DE31 4105 0095 0000 0394 79
BIC: SPAWANA1SZYNKA

***


góra stronyStrzałka w górę – do góry strony

***