Bankructwo reaktora - THTR 300 Biuletyny THTR
Studia nad THTR i wiele więcej. Lista awarii THTR
Badania HTR Incydent THTR w „Spiegel”

Biuletyny THTR z 2010 roku

***


    2023 2022 2021 2020
2019 2018 2017 2016 2015 2014
2013 2012 2011 2010 2009 2008
2007 2006 2005 2004 2003 2002

***

Biuletyn THTR nr 131, maj 2010


Treść:

PBMR: Przedostatni skład – z dolarami Obamy!

Doskonała energia jądrowa NRW?

Emiraty Arabskie: energia jądrowa i „alternatywne” awarie

3 duże demonstracje wywierają presję na rząd!


PBMR: Przedostatni skład – z dolarami Obamy!

Po tym, jak państwo wyłączyło reaktor modułowy Pebble Bed (PBMR) w RPA z powodu braku sukcesu, reszta nieszczęsnych bankructw, pechowych i awaryjnych firm w USA próbuje kontynuować. Gerhard Seyfried: Panie, OBAMA jesteś naszJednocześnie podejmowane są próby nakłonienia Polaków do THTR. W RFN mimowolny łabędzi śpiew na linii reaktora HTR przybiera dziwaczne formy.

Jeśli magazyn „Atomwirtschaft”, zwany też w skrócie „atw”, poświęcił w grudniu 2009 r. reaktorowi wysokotemperaturowemu dziewięć stron, to na podstawie wcześniejszych doświadczeń z THTR można być całkiem pewnym, że pokazany obiekt znajduje się na granica bycia na zawsze w Muzeum Techniki zniknie. - Ale nie bez wykrzykiwania brzydkich słów po krytykach tego reaktora z grobu miliardów: „Tym bardziej godne ubolewania jest, gdy niemieckie 'naukowe instytuty badawcze' biorą z tamtejszego źródła celowo dezinformację o tragicznej awarii reaktora na Ukrainie i twierdzą, że narażenie na promieniowanie nie nastąpiło przez Czarnobyl, ale raczej zostało spowodowane przez zakłócenia w THTR-300. Absolutnie haniebne zachowanie Eko-Instytutu we Fryburgu, które można postrzegać jedynie jako wprowadzające w błąd i dowodzi, co obywatele mogą myśleć ” ostrzeżenia z takich instytutów”. (1)

Można niemal wizualnie wyobrazić sobie, jak autor atw i pracowity pisarz listów FAZ dr. Ing. Urban Cleve w swoim biurze przy Hohenfriedeberger Strasse 4 w Dortmundzie jest zniesmaczony wpisywaniem na klawiaturze słowa „eco”. A za incydenty i problemy w THTR odpowiedzialne są rzekome kłamstwa i dezinformacje, które dla niego nadal pochodzą głównie z Ukrainy i złej Rusi. Był to więc cios w plecy fanatycznych ekologów, którzy zniszczyli „prawie wizjonerskie tory myśli” swoimi „niesamowicie poprawnymi i dalekowzrocznymi rozważaniami” (2) i spowodowały, że pięknie ułożone klocki THTR zawaliły się. Ulubiona zabawka małego inżyniera się zepsuła, a każdy, kto mówi o „niedopuszczalnej ekspozycji na promieniowanie” w związku z incydentem z THTR, jest, zdaniem Urban Cleve, „złośliwie nieuczony” (3)!

Reaktor też często źle reagował. Nie chciał funkcjonować tak, jak wyobrażał sobie inżynier: „Kłopoty pojawiły się, gdy element paliwowy został wycofany ze względu na znacznie większą szybkość pękania elementów paliwowych w stosunku do AVR” (4). - Organ wydający licencje to wina Clevela za wszystko. To oburzająco dyktatorsko stanowiło, że najpierw należy sprawdzić, co się dzieje, gdy grzebie się w kamyku za pomocą prętów wyłączających. Oczywiste jest, że kulki musiały wtedy pęknąć: „Wynikało to między innymi z faktu, że władze licencyjne zażądały uruchomienia próbnego, które prawdopodobnie trwało zbyt długo, aby wjechać i przesunąć pręty odcinające w rdzeniu " (4).

Inżynier wstaje z ekstazy na boki z coraz bardziej oddanymi hymnami pochwalnymi dla cudownego reaktora: „Żadna technologia, nawet dzisiaj tylko w formie pomysłu, nie obiecuje tak wielkiej, zwłaszcza ekonomicznej szansy na sukces” (5) - Z całym szacunkiem, ten jeden chciwy ton brzmi jak "stary przyjaciel". I słusznie, w ramach obowiązkowego „Podziękowania” nosi imię: „Hermann Josef Werhahn, były członek Rady Doradczej AVR”. Tam, gdzie można zarobić, tam jest (patrz okólnik THTR nr 127: „Werhahn warczy. Święta rodzina i THTR w reńskim kapitalizmie”).

PBMR: Polska potrzebuje więcej reaktorów!

Kiedy były bankier Edgar Most (Deutsche Bank) zasugerował 9 marca 2010 r. budowę reaktora wysokotemperaturowego w Polsce trzy kilometry od granicy z Niemcami, zacytował swojego starego przyjaciela Werhahna: „Dla niego ten typ reaktora jest „niezawodny”, „odporny na złoczyńcę” „i” odporny na rakiety”, jak wyjaśnia „światowi”. (6).

Były bankier nie propaguje THTR w Gryfinie (przed 1945 r. miejsce to nazywało się Greifenhagen) całkowicie bezinteresownie. Jest przewodniczącym rady nadzorczej grupy firm Leinfeld, która w pobliżu prowadzi rozwijającą się papiernię i pilnie potrzebuje taniej, wysoko subsydiowanej energii elektrycznej. W międzyczasie jednak pojawia się opór wobec tych planów. Märkische Oderzeitung donosił o chorym modelu THTR w Jülich: „Ekspert ds. bezpieczeństwa Rainer Moormann wydał operatorom obciążające zeznanie w 2008 roku”. I pyta: „Czy w Uckermarku rozpali się pomysł „zielonego” reaktora jądrowego? Nie są oni zbyt entuzjastycznie nastawieni do polskich planów. Ponad 20.000 tys. obywateli podpisało się przeciwko elektrowni atomowej” (7). Lobby THTR będzie musiało szukać swoich głupców gdzie indziej.

RPA: Obama jesteś naszym!

W Republice Południowej Afryki firma Pebble Bed Modular Reactor musiała zwolnić około 800 z 2010 pracowników w marcu 600 r., ponieważ państwo nie będzie już zapewniać dotacji na projekt, który był w wirze. Kierownicy PBMR od miesięcy intensywnie poszukują nowych darczyńców.

24 marca 2010 r. gazeta „Sowetan” poinformowała, że ​​Departament Energii USA przekazuje firmie PBMR 10 milionów dolarów, aby przetrwała kilka następnych miesięcy i prowizorycznie utrzymała firmę. „Zespół wykonawczy” musiał zostać zredukowany z 11 do zaledwie trzech członków. Poprzedni szef administracji Jaco Kriek złożył rezygnację w marcu 2010 roku. "Sowetan" poinformował, że w przyszłym roku finansowym, oprócz dolarów Obamy, na dalsze istnienie PBMR będzie potrzebne 30 mln euro, które będzie musiała pozyskać uczestnicząca w nim firma atomowa Westinghouse i inni akcjonariusze.

Pomimo tego (stosunkowo „niewielkiego”) zastrzyku środków, PBMR mógł być dalej rozwijany w USA w tych okolicznościach. Już w styczniu 2009 r. radioaktywne kuliste elementy paliwowe wyprodukowane w RPA przy pomocy niemieckich firm zostały po cichu wysłane do USA. Po „Sowetanie” można było spodziewać się nowego PBMR 2024 w USA. Pierwotnie miał zacząć działać w Republice Południowej Afryki w 2003 roku. Nawet według niewiarygodnych i optymistycznych prognoz lobby nuklearnego byłby on opóźniony o ponad 20 lat. Musisz być tak odważny, jak „przewodniczący” PBMR Alistair Ruiters, aby zmienić tę katastrofę w znaczący krok naprzód w dalszym rozwoju linii reaktorów!

Rząd USA zatwierdził obecnie dwie grupy liczące w sumie 40 uczestników, aby zajęły się tym tematem bardziej szczegółowo (8). Widzimy więc bardzo wyraźnie: realizacja budowy nowego reaktora postępuje gigantycznymi krokami…. Z pewnością byłoby stosowne, gdyby decydenci amerykańscy w polityce energetycznej wreszcie pogodzili się z katastrofalnymi doświadczeniami ich własnych „archaicznych Konfrontowaliby się poprzednicy PBMR, Peach Bottom -1 i Fort St. Vrain (9).

Po „Sowetanie” firma PBMR jest najdroższym projektem rządowym w historii RPA, z 8,7 mld randów wydanych na firmę od 1999 roku. I jest też niedokończony i nie do sprzedaży. Obama spali też palce w PBMR.

Anmerkungen:

  1. Od: atw 12, 2009, strona 783
  2. Cytat z Cleve w atw 2009, strona 776
  3. Zobacz 1
  4. Patrz 1, strona 782
  5. Zobacz 1, strona
  6. Od: Märkische Oderzeitung od 9 marca 3
  7. Zobacz 6.
  8. Od: Business Day 30 marca 3 r.
  9. Zobacz okólnik THTR nr 130

Operatorzy poprzednika HTR Fort St. Vrain w USA zgłaszają problemy i awarie

Udostępniliśmy (oryginalny) dokument awarii z 1985 roku ponownie dostępny w języku angielskim na naszej stronie głównej (dostępny w prawej kolumnie informacyjnej). Miesięcznie odwiedzamy tu kilka tysięcy gości z USA. W numerze 130 szczegółowo opisaliśmy już Fort St. Vrain.

Doskonała energia jądrowa NRW?

góra stronyDo góry strony - www.reaktorpleite.de -

Helmut Plontke: Pied PiperRotgrün walczy teraz nawet z dziesięcioletnią polityką rządu, którą sama praktykowała - jeśli będzie kontynuowana przez Schwarzgelba!

Andreas Pinkwart, minister ds. innowacji, nauki, badań i technologii NRW, siada ponownie na krótko przed wyborami stanowymi w NRW swojego końskiego hobbysty reaktor wysokotemperaturowy, po raz kolejny hojnie karmi go najdroższym HEU i galopuje w kierunku pięcioprocentowej przeszkody, co stanowi doskonały skok - a czerwono-zielona opozycja dzielnie staje mu na drodze i krzyczy: Stop !!

Przecież minister przekaże w sumie 100 mln euro z państwowej kasy na konkurs „Badania Energetyczne NRW – Innowacyjne Technologie Energetyczne dla Jutra”. W błyszczącej broszurze (2015) Pinkwart wymienia tylko obiekt swojego pragnienia jako projekt wielu:

„Ponadto jednak należy przywiązywać dużą wagę do procesów wytwarzania paliw – takich jak wodór lub ciekłe węglowodory. Wysokotemperaturowe ciepło procesowe ma ogromne znaczenie dla tych procesów. najnowocześniejsza technologia elektrowni kopalnych, jądrowych lub słonecznych. Tutaj oczekujemy od Ciebie nowych impulsów w tym konkursie.”

„Technologia elektrowni jądrowych”

W ogłoszeniu o konkursie wyraźnie napisano: „Wykorzystanie wysokotemperaturowego ciepła technologicznego w połączeniu z technologią elektrowni kopalnych, jądrowych i słonecznych”. W szczególności: „Tutaj należy zbadać potencjał efektywnego wykorzystania wysokotemperaturowego ciepła technologicznego w połączeniu z technologiami elektrowni kopalnych, jądrowych i słonecznych”. Termin nadsyłania prac konkursowych upływa już 18 marca 2010 roku. Projekty zostaną wybrane przez jury w maju 2010 roku. Tuż pod starą kadencją, która trwa do 9 czerwca 2010 r. To wystarczy, aby stworzyć fakt dokonany w przypadku porażki wyborczej 9 maja 2010 roku.

Przeciw nuklearnym przygodom

We wspólnym wniosku z dnia 26 lutego 2 r. dwie partie opozycyjne NRW, SPD i Zieloni, sprzeciwiły się „pieniędzy z podatków na dalsze awantury nuklearne” i wypowiedziały się przeciwko nowym elektrowniom atomowym w NRW:

„Gabinetowy projekt nowego państwowego planu rozwoju LEP jest już dostępny (Dr. 14/3189). Zawiera on następujące pozornie jednoznaczne sformułowanie dotyczące energetyki jądrowej:” Cel D. II 2-5: Elektrownie jądrowe do zaopatrzenia w energię są wyłączone w Nadrenii Północnej-Westfalii”. Można jednak znaleźć wyjaśnienia: „Nie ma to wpływu na wykorzystanie energii jądrowej do celów badawczych”. W odpowiedzi na wielokrotne zapytania sekretarz stanu Baganz musiał przyznać na posiedzeniu Komisji Gospodarki, Małej i Średnie Przedsiębiorstwa i Energetyka w dniu 23 lutego 2010 r., że dzięki takiemu sformułowaniu budowa nowych reaktorów badawczych w Nadrenii Północnej-Westfalii w przyszłości nie będzie prawnie uniemożliwiona, ale umożliwiona.(...)

Sejm stanowy nakazuje rządowi stanowe wykorzystanie wszystkich państwowych możliwości prawnych w dalszym opracowywaniu nowelizacji państwowego programu rozwoju LEPro w celu całkowitego wykluczenia budowy elektrowni jądrowych na terenie całego kraju, niezależnie od tego, czy są one przeznaczone do celów komercyjnych, czy też są deklarowane jako reaktory badawcze”.

Konsekwentnie tylko w opozycji

W kampanii wyborczej SPD i Zieloni niezwykle skrupulatnie oddają się subtelnościom CDU i FDP, starając się dać przemysłowi jądrowemu kilka milionów euro, kontynuować istniejące badania nad elektrowniami jądrowymi i włączyć dwa tuziny (jądrowe ) lokalizacje elektrowni w państwowym planie zagospodarowania przestrzennego. Lokalizacja THTR w Hamm znów tam będzie. SPD i Zieloni w żaden sposób nie wykazali się taką konsekwencją i sumiennością, tworząc w latach 1995-2005 rząd Nadrenii Północnej-Westfalii. Jako czerwono-zielony rząd państwowy uruchomili dotacje finansowe na badania w dziedzinie energetyki jądrowej, używając w niektórych przypadkach identycznych sformułowań, i rozwiązywali krytyczne pytania z naszych inicjatyw obywatelskich w biurokratycznym języku niemieckim. Dziesiątki numerów biuletynu THTR są ich pełne !!

Od 1995 do 2005: 10 lat czerwono-zielonego finansowania badań HTR!

Zasilenie badań nad reaktorami wysokotemperaturowymi środkami państwowymi nie jest wynikiem polityki czarno-żółtych lobby w Nadrenii Północnej-Westfalii, ale socjaldemokratycznej polityki przemysłowej lat 60., opartej na technologii wielkoskalowej i był nawet kontynuowany po 1995 roku z pomocą Zielonych.

Nawet 15 lat po zamknięciu torowego reaktora wysokotemperaturowego (THTR) w Hamm i po 9 latach czerwono-zielonych w 2004 r. Ministerstwo Badań NRW nie było w stanie jednoznacznie stwierdzić, że ta linia reaktora uległa awarii. W tamtym czasie resort nie komentował też wcześniejszych doświadczeń z tym reaktorem upadłościowym. W liście z 12 lipca 2004 r. do obywatelskiej inicjatywy na rzecz ochrony środowiska w Hamm czerwono-zielony rząd stanowy określił dotowane przez NRW badania nad technologią HTR jako „cenny wkład w międzynarodowe bezpieczeństwo reaktorów HTR”.

Ponieważ badania HTR są tu od dziesięcioleci szczególnie promowane i finansowane, firmy i instytuty mogły wykorzystać wyniki opracowane w Nadrenii Północnej-Westfalii na całym świecie i tylko dzięki tym badaniom były w stanie przygotować się do budowy nowej elektrowni jądrowej elektrownie!

Niezdarny teatr kampanii

Twierdzenie ówczesnego czerwono-zielonego rządu stanowego, że Forschungszentrum Jülich (FZJ) przeprowadziło tylko analizy bezpieczeństwa dla tej technologii reaktora, należy do legendy. Sam przemysł jądrowy chwalił się, że dla Reaktora Modularnego Pebble Bed (PBMR) w RPA „podstawowe prace rozwojowe wykonano w Forschungszentrum Jülich” (w: atw, w raporcie z wydarzenia „Współpraca międzynarodowa z punktu widzenia MAEA” od 24 w Bonn).

W załączonym liście do obecnej propozycji SPD i Zielonych do parlamentu stanowego z 26 lutego 2 r. czytamy: „Chodzi również o niewiarygodne tajne przygotowania tego rządu stanowego do nowych awantur nuklearnych w Nadrenii Północnej-Westfalii”. Tym zdaniem te dwie partie bardzo trafnie opisały również swoje własne dziesięć lat działań rządu od 2010 do 1995 roku. To, że trąbią o tym tak beztrosko i bez samokrytyki w kierunku czerni i żółci, jest obrazą dla inteligencji krytycznych wyborców Nadrenii Północnej-Westfalii.

Emiraty Arabskie:
Energia jądrowa i awarie „alternatywne”

góra stronyDo góry strony - www.reaktorpleite.de -

W numerze 130 pisaliśmy o dużym kontrakcie na elektrownię jądrową ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) do Korei Południowej oraz o przyznaniu emiratu Dubaju prestiżowej siedziby Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej (IRENA). . Warunkiem podjęcia tej cudownej decyzji było ogłoszenie przez pustynne państwo, że zainwestuje 22 miliardy dolarów w rzekomo zeroemisyjne miasto Masdar, które ma dopiero powstać. Pokazaliśmy, że nawet projekt miał poważne wady i niespójności.

11 marca 3 r. FAZ poinformował, że dwaj główni dyrektorzy opuścili ten projekt: „Na najwyższych stanowiskach jest więcej ruchu niż na placu budowy”. Do tej pory nie było prawie żadnych postępów w budowie, a ukończenie tego absurdalnego „miasta alternatywnego” z ponad 2010 kilometrami dróg dojazdowych (!) Dla dojeżdżających zostało przesunięte z 100 na 2016 rok.

Również w Zjednoczonych Emiratach trwa kryzys gospodarczy, a budowa miasta Masdar musi być teraz opłacalna. Na dłuższą metę jest to niemożliwe ze względu na ogromne nakłady finansowe z góry. Ponadto, w rozwoju miasta preferowane mają być lokalne przedsiębiorstwa i miejscowa ludność. Uwikłania w przyznawanie kontraktów i stanowisk również powodowały opóźnienia. Przyszłość pokaże, jak niewiele z tych wspaniałych obietnic wciąż jest realizowanych.

Należy zaznaczyć, że mimo planowanej budowy sześciu (!) szkodliwych dla środowiska elektrowni jądrowych z alternatywną obietnicą projektu Masdar City, do przetargu na renomowaną IRENĘ przemyciły się Zjednoczone Emiraty Arabskie. Tam, gdzie jest energia jądrowa, kłamstwa i oszustwa nie są daleko!

3 duże demonstracje wywierają presję na rząd!

góra stronyDo góry strony - www.reaktorpleite.de -

24 kwietnia 2010 r. obywatelskie inicjatywy przeciwko energetyce jądrowej z hukiem otworzyły spór o dalszą eksploatację planowanych przez Schwarzgelb elektrowni jądrowych. 120 000 ludzi dołączyło do 120-kilometrowego łańcucha ludzkiego nad Łabą między Brunsbüttel, Brokdorf i Krümmel, trek Gorleben zademonstrowany w Krümmel, 20 000 ludzi otoczyło elektrownię jądrową Biblis, a 7000 1998 osób w Ahaus spowodowało największą demonstrację w Nadrenii Północnej-Westfalii od czasu Castor- Protesty z XNUMX roku!

Ruch antynuklearny udowodnił w ten sposób, że natychmiastowe wycofanie się z broni jądrowej jest głównym żądaniem społecznym. A w Ahaus wysunęliśmy jasne żądania dotyczące polityki państwa: wycofywanie się z energii jądrowej musi również nastąpić w NRW, a to oznacza natychmiastowe zamknięcie wszystkich obiektów jądrowych na naszym progu - w tym zakładu wzbogacania uranu w Gronau i zakładu przetwarzania odpadów jądrowych w Duisburgu.

NRW jest centrum energetyki jądrowej i jest masowo dotknięte zagrożeniami:

  1. Ahaus: Setki wysyłek odpadów nuklearnych zostało zatwierdzonych do tymczasowego składowania, „średnio dwa razy w tygodniu”! Od 2011 roku 152 kółka z wysoce radioaktywnymi odpadami promieniotwórczymi mają wyjeżdżać z Centrum Badawczego Jülich - ale przenoszenie odpadów jądrowych to nie tylko usuwanie!
  2. Gronau: Jedyna w kraju zakład wzbogacania uranu zostanie rozbudowany pomimo wypadku radiacyjnego w styczniu, od 2011 roku ma powstać ogromny tymczasowy magazyn na 60 000 ton tlenku uranu.
  3. W Duisburgu-Wanheim EON i spółka zależna RWE GNS chcą kontynuować kondycjonowanie odpadów jądrowych z niemieckich elektrowni jądrowych i transportować je przez Ahaus do kopalni Konrad. W Jülich, Hamm i Würgassen skażone tereny powodują ogromne problemy.
  4. Elektrownie jądrowe Lingen (RWE) i Grohnde (EON) mają nadal działać prawie w nieskończoność zaledwie kilka kilometrów bezpośrednio za granicą Nadrenii Północnej-Westfalii. Zakład wzbogacania uranu Almelo w Holandii jest radykalnie rozbudowywany.

Przemówienia z Rosji i Francji robiły wrażenie, wkłady BUND i NABU były bojowe, a katolickie kobiety w Niemczech i Ewangeliczna Pomoc Kobietom były rozważne i zdeterminowane. Sojusz klimatyczny Niederrhein i Urgewald wyszedł daleko poza krajowe horyzonty i poruszył z. W centrum zainteresowania znalazł się na przykład projekt elektrowni jądrowej Cernavoda w Rumunii, należący do RWE – centralnym wymogiem było również rozwiązanie spółek energetycznych RWE i EON.

Ruch antynuklearny zaprezentował się dziś w wielu aspektach: Demo było kolorowe, głośne i zdeterminowane - wyraźny sygnał tego dnia X, w którym odbędzie się pierwszy transport Castora z Jülich do Ahaus, będzie ekscytujący!

W zakrojonych na szeroką skalę kampaniach wzięła udział uderzająca liczba młodych ludzi. Wynika to z pewnością ze zwiększonej mobilizacji wielu grup przygotowawczych w Internecie. W sumie reprezentowanych było wiele grup społecznych.

Jednak wiele flag partyjnych na demonstracji Ahaus było denerwujących, mimo że organizujące grupy obywatelskie poprosiły na swoich stronach internetowych o pozostawienie ich w domu. Fakt, że większość partyzantów nie wyznaje go na krótko przed wyborami w Lantagu, wyraźnie pokazuje ich rozdarty stosunek do inicjatyw obywatelskich. Wykorzystywanie przed wyborami, ignorowanie po wyborach to ich motto według doświadczenia. Również na demonstracji okazało się, że wielu młodych ludzi z Partii Zielonych chciało nam z całą powagą sprzedać dziesięcioletni warunek funkcjonowania elektrowni atomowej pod Rotgrün jako „wyjście”.

Cztery plakaty, które niektórzy demonstranci trzymali obok siebie, wskazywały na to, że jest jeszcze do wykonania pewna praca edukacyjna: „Zamknij Hamm. Zamknij Ahaus. Zamknij Jülich. Zamknij Gronau”.

Zobacz: http://www.anti-atom-aktuell.de/fotos/20100424_ahaus-demo/slides/p1460125.html

Tylko ostatnie twierdzenie jest zgodne ze stanem faktycznym. Każdy, kto czyta naszą stronę internetową, wie oczywiście, że elektrownie jądrowe w Hamm i Jülich zostały zamknięte pod koniec lat 80-tych. Od dziesięcioleci likwiduje się tam duże i małe reaktory wysokotemperaturowe. Ich demontaż będzie niebezpieczny i kosztowny. A beczki 305 Castor z elementami paliwowymi THTR firmy Hamm znajdują się teraz w magazynie tymczasowym elementów paliwowych w Ahaus. Niestety nie można tutaj tak po prostu „wyłączyć”. Omów co najwyżej najmniej niebezpieczne wyjście z tej sytuacji. Opierając się na tym doświadczeniu, tym ważniejsze jest naleganie na jak najszybsze wycofanie się z elektrowni jądrowych i odpowiednie wywarcie nacisku.

***


góra stronyStrzałka w górę – do góry strony

***

Apel o darowizny

- THTR-Rundbrief jest publikowany przez BI Umwelt Hamm e. V. ' wydawane i finansowane z darowizn.

- THTR-Rundbrief stał się w międzyczasie bardzo zauważonym medium informacyjnym. Istnieją jednak stałe koszty związane z rozbudową strony internetowej i drukowaniem dodatkowych arkuszy informacyjnych.

- THTR-Rundbrief prowadzi szczegółowe badania i raporty. Aby móc to zrobić, jesteśmy uzależnieni od darowizn. Cieszymy się z każdej darowizny!

Darowizny na konto:

BI ochrona środowiska Hamm
Cel: okrągły THTR
IBAN: DE31 4105 0095 0000 0394 79
BIC: SPAWANA1SZYNKA

***


góra stronyStrzałka w górę – do góry strony

***